powrót
Polskie siatkarki są już w Nagoi
2006-11-06 13:35
Dziś rano reprezentacja Polski z Tokio przeniosła się do Nagoi, gdzie 8 listopada zmierzy się w pierwszym meczu drugiej fazy mistrzostw świata z drużyną Włoch.
Po południu Polki odbyły dwugodzinny trening na siłowni, zaś wieczorem analizowano grę Włoszek.
- Dziś zawodniczki odbudowywały siłę po pierwszej fazie mistrzostw i regenerowały się. Kamila Frątczak ma nadciągnięty mięsień brzucha, ale nie jest to na tyle poważna kontuzja, że wyeliminuje Kamę z gry przeciw Włoszkom. Niestety chora jest również Kasia Skorupa, bierze antybiotyki i nie wiem czy zagra w środowym spotkaniu – powiedział trener Ireneusz Kłos.
Sztab szkoleniowy polskiej ekipy ma trudny orzech do zgryzienia. Przed Polkami mecze z mistrzyniami świata – Włoszkami, rewelacyjnymi w tych mistrzostwach Serbkami oraz Kubankami i Turczynkami.
- W tej chwili koncentrujemy się na meczu z Włoszkami. Filarami tego zespołu są Francesca Piccinini oraz Elisa Togut i to na nie będziemy musieli zwracać baczną uwagę. Musimy wzmocnić zagrywkę, by odrzucić Włoszki od siatki i wymusić popełnianie błędów – dodał trener Kłos.
|