powrót
LŚ: Dzięki kibicom
2007-06-30 22:51
- Myślę, że dziś zagraliśmy lepiej i ten mecz był ładniejszy, jeśli chodzi o grę niż wczoraj. Podobnie, jak wczoraj przegrywaliśmy końcówki setów i najbardziej żal tej ostatniej akcji w czwartym secie. Być może doprowadzilibyśmy do tie breaka, a wtedy wynik byłby otwarty– podsumował dzisiejsze spotkanie Plamen Konstantinov, kapitan reprezentacji Bułgarii. – Podpisałem kontrakt z Iraklisem Tessaloniki, ale będę bardzo tęsknił za atmosferą na meczach w Polsce. Tu są najlepsi kibice na świecie – dodał Konstantinov.
- Myślę, że my również zagraliśmy lepiej niż wczoraj. Cieszy to na bardzo, bo widać, że potrafmy wyciągać wnioski. Cieszy nas ten nasz indywidualny rekord i mam nadzieję, że utrzymamy ten stosunek zwycięstw do porażek do końca Ligi Światowej. Dla kibiców, żeby bawili się tak dobrze na koniec rundy finałowej, jak dziś – powiedział Piotr Gruszka, kapitan reprezentacji Polski.
-To nasza czwarta porażka w tych rozgrywkach i to z reprezentacją Polski. Zawsze przegrywaliśmy 3:1 i z tego powodu jest mi bardzo przykro – powiedział Martin Stoev, trener reprezentacji Bułgarii. – Chciałem sprawdzić, jak zachowa się zespół bez swoich dwóch podstawowych zawodników i okazało się, że mamy potencjał, a to z kolei bardzo mnie cieszy – dodał trener Stoev.
- Chciałbym podziękować tym wszystkim kibicom, którzy tu dziś przyszli, bo po raz kolejny zaskoczyli mnie wspaniałym dopingiem. To wspaniałe wsparcie przenosi się na boisko i pomaga zawodnikom wygrywać. Mecz był inny niż wczoraj. Przede wszystkim poziom techniczny był wyższy. Oba zespoły nie popełniały zbyt wiele błędów. W serii zwycięstw i dziś to my zasłużyliśmy bardziej na wygraną. Teraz wszystko zaczyna się od zera. To wszystko, co zrobiliśmy do tej pory nie ma znaczenia - dodał Raul Lozano, trener reprezentacji Polski.
|