Reprezentacje
Ekstraklasa
I Liga
II Liga
Rozgrywki młodzieżowe
Siatkówka plażowa
FIVB CEV
Nasi Partnerzy
















Adidas Sklepy



Polska Siatkówka
Magazyn Siatkówka



Wiadomości

powrót powrót

Finał LŚ: Finał bez Polaków

2007-07-14 22:40


W drugim półfinale Ligi Światowej reprezentacja Polski uległa mistrzom świata Brazylijczykom 1:3 (23:25; 25:23; 21:25; 23:25). Jutro zagrają o trzecie miejsce z reprezentacją Stanów Zjednoczonych. W wielkim finale zagrają Rosja i Brazylia.

Dwanaście tysięcy kibiców zgromadzonych w „Spodku” i tyle samo oglądających to spotkanie na zewnątrz na telebimie nie żałowało gardeł, by dopingować swoich ulubieńców. Siatkarzom ten doping bardzo pomagał, bo zaczęli bardzo zmobilizowani. Nie pozwolili Brazylijczykom na dominację w grze. Początek seta – gra punkt za punkt. Pierwsza przerwa techniczna 8:7 dla biało-czerwonych po popsutej zagrywce Giby. Po przerwie trzy punkty zdobywają Brazylijczycy, przy zaledwie jednym Polaków. Trener Lozano zdecydował wziąć czas. Po przerwie Andre psuje zagrywkę i doprowadzamy do wyrównania na po 10. Tuż przed drugą przerwą techniczną odskakujemy na 2 punkty (15:13) i trener Rezende przywołuje swoich zawodników do ławki. Druga przerwa techniczna 16:14 dla biało-czerwonych. Po przerwie Brazylijczycy, dzięki serwisowi Giby, doprowadzają do wyrównania po 16. Sebastiana Swiderskiego w przyjęciu zmienia Michał Bąkiewicz. Polacy ponownie odskakują na 2 „oczka”. Brazylijczycy wyrównują na po 20. Nieporozumienie w polskim zespole daje punkt za darmo rywalom (20:21). Nie możemy odrobić tego jednego punktu. W końcówce na boisko wchodzi Wojciech Grzyb. Niestety to Brazylijczycy mówią ostatnie słowo w tej partii – wygrywają 25:23.

Początek drugiego seta wyrównane, odskakujemy na 3 punkty tuż przed przerwą techniczną (7:4). Trener Rezende prosi o czas. Pierwsza przerwa techniczna 8:5 dla biało-czerwonych. Brazylijczycy zaczynają popełniać błędy, dzięki czemu mamy okazję do zdobywania łatwych punktów. W tej części seta Polacy prowadza 4 punktami (12:8). Ale to za mało na mistrzów świata. Trzy kolejne akcje zwycięskie dla Brazylijczyków i przy stanie 12:11 trener Lozano prosi o czas. Niestety po przerwie Canarinhos wyrównują na po 12. Na boisku pojawia się Grzegorz Szymański, zmieniając Mariusza Wlazłego. Zagrywka Zagumnego wprowadza zamieszanie w obozie brazylijskim. Na drugą przerwę schodzimy prowadząc 16:13. Po przerwie wspaniale funkcjonuje polski blok. Dokładamy 2 punkty, powiększając przewagę do 5 punktów. Trener Rezedne przywołuje swoich zawodników na przerwę. Brazylijczycy odrabiają cztery punkty. Michała Winiarskiego zmienia Michał Bąkiewicz.  Trener Lozano bierze czas. Nerwowa końcówka, którą na szczęście wygrywają Polacy, 25:23 i doprowadzają do wyrównania stanu meczu 1:1.

Trzecią odsłonę Polacy nie rozpoczynają  dobrze. Brazylijczycy czytają naszą grę, łapią nas blokiem. Przy stanie 6:3 dla Canarinhos Raul Lozano prosi o czas. Po przerwie Brazylijczycy dokładają kolejny punkt. Pierwsza przerwa techniczna 8:4 dla podopiecznych Bernardo Rezende. Po przerwie na boisko wchodzi kapitan polskiego zespołu Piotr Gruszka. Przewaga Brazylijczyków stale się powiększa i wynosi już 6 punktów (15:9). Druga przerwa techniczna 16:10 dla Canarinhos. Polakom udało się odrobić jeden punkt, ale wciąż przewaga jest duża (20:15). W końcówce odrabiamy kolejne dwa punkty, zmniejszając przewagę rywali do 3 „oczek”. Przy stanie 22:19 wściekły na swoich zawodników trener Rezende przywołuje ich do ławki. Poskutkowało, Brazylijczycy wygrywają seta trzeciego 25:21 i obejmują prowadzenie w meczu.

Czwartego seta rozpoczynamy od prowadzenia 2:0 i 3:1. Brazylijczycy wyrównują na po 3 i od tego czasu gra toczy się punkt za punkt. Pierwsza przerwa techniczna 8:7 dla drużyny Brazylii. Wyrównujemy na po 10. Fragment meczu bardzo wyrównany. Na boisko wchodzi Michał Bąkiewicz. Druga przerwa techniczna 16:15 dla biało-czerwonych. Trzy kolejne akcje padają łupem Brazylijczyków i przy stanie 18:16 trener Lozano wola swoich zawodników. Słaby okres gry Polaków, nie mogą przełamać bloku rywali, którzy znów dokładają nam punkt. 21:18 – czas dla Polski. Niestety Brazylijczycy nie dali nam rozwinąć skrzydeł. Wygrywają seta 25:23 i cały mecz 3:1.

Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany Ricardo (Brazylia).

Pierwsze szóstki:

Polska: Michał Winiarski, Daniel Pliński, Paweł Zagumny, Mariusz Wlazły, Łukasz Kadziewicz Sebastian Swiderski oraz Piotr Gacek (libero)

Brazylia: Gilberto Godoy, Andre Nascimiento, Gustavo Endres, Ricardo Garcia, Dante Amaral, Rodrigo Santana oraz Sergio Santos (libero).

 



















Galeria | Sklep | Upominki | Ciekawe strony | Chat | Forum | RSS


PZPS © 2005 Produced by JMC. Powered by Contentia CMS.