powrót
Przed IV kolejką PLS. Faworyci trenera Wspaniałego.
2004-11-04 00:00
Przed nami czwarta kolejka PLS. Wydarzeniem weekendu będzie z pewnością spotkanie
niepokonanych w lidze PZU AZS Olsztyn z Pamapolem Domexem AZS Częstochowa. Oba
zespoły w dotychczasowych spotkaniach, podobnie jak bełchatowska Skra, straciły
zaledwie po jednym secie.
Faworytem akademickich derbów będą gospodarze, czyli PZU AZS Olsztyn. Przemawia
za nimi nie tylko własna hala, ale i większe doświadczenie zawodników. Przypomnijmy,
że w drużynie wicemistrzów Polski grają aktualni i byli reprezentanci kraju: Paweł
Zagumny, Michał Bąkiewicz, Michał Ruciak, Marcin Nowak, Paweł Papke, Krzysztof
Śmigiel i Wojciech Grzyb.
Z drugiej strony siatki prowadzona przez Edwarda Skorka drużyna to mieszanka rutyny
(Grzegorz Szymański i Andrzej Szewiński) z młodością. W ostatnim, wygranym spotkaniu
z mistrzem Polski, Jastrzębskim Węglem, z jak najlepszej strony pokazali się Paweł
Woicki, zaledwie 19-letni środkowy, Bartosz Gawryszewski oraz libero, Piotr Gacek.
Niezawodny w ataku był kapitan zespołu, Krzysztof Gierczyński.
Dodatkowym smaczkiem spotkania będzie pojedynek czołowych punktujących PLS, Grzegorza
Szymańskiego, który jest liderem tej klasyfikacji z trzecim w rankingu, Markiem
Siebeckiem. Będzie to jednocześnie pojedynek dwóch najskuteczniejszych zespołów
PLS.
Dla byłego trenera kadry i szefa Wydziału Szkolenia PZPS, Waldemara Wspaniałego
faworytem w tym meczu są olsztynianie: - Przemawia za nimi nie tylko własna
hala - podkreśla trener Wspaniały. - Po kontuzji powraca do pełnej dyspozycji
Paweł Papke, a to ogromne wzmocnienie zespołu. Tyle, że spotkania derbowe zawsze
rządzą się swymi prawami, więc nie jest powiedziane, że częstochowianie nie sprawią
niespodzianki. Tym bardziej, że dotychczas oba zespoły prezentowały równie dobry
poziom gry.
Ciekawie zapowiadają się także mecze w Warszawie i Jastrzębiu. Opromieniona zwycięstwem
nad KP Polską Energią Politechnika podejmować będzie Mostostal, zaś Skra Bełchatów
spotka się z mistrzami Polski z Jastrzębia.
W pozostałych spotkaniach Górnik Radlin podejmie zespół z Sosnowca, zaś Resovia
akademików z Nysy.
- Najciekawiej powinno być w Warszawie - uważa trener Wspaniały. - Politechnika
toczyła bardzo wyrównane boje z Mostostalem w Pucharze Polski, teraz też powinniśmy
być świadkami zaciętego spotkania. Za warszawiakami przemawia ich ostatnie zwycięstwo
w Sosnowcu. Z drugiej jednak strony Mostostal pewnie będzie chciał się zrehabilitować
za porażkę w Rzeszowie - zauważa obecny szkoleniowiec GTPS Gorzów.
Wielką niewiadomą zdaniem Wspaniałego może być występ Polskiej Energii. - Niby
są faworytem w meczu z Górnikiem w Radlinie, ale oni zawodzą. Radlin to z kolei
najsłabszy jak na razie zespół w lidze. Widać, że skład kompletowany był w ostatniej
chwili i zespół nie jest zgrany - podkreśla. - Nerwowo może być też w Jastrzębiu.
Mistrzowie Polski przegrali trzy spotkania z rzędu. Zarówno obcokrajowcy, podobnie zresztą jak krajowi gracze, spisują się poniżej oczekiwań. Skra z kolei prezentuje
się jako zespół o ogromnym potencjale i niezwykle wyrównanym składzie. Ale nie
zapominajmy, że dotychczas grali z drużynami z dolnych części tabeli. Mecz z Jastrzębskim
Węglem będzie ich pierwszym poważnym sprawdzianem w lidze - uważa Waldemar
Wspaniały.
Podobnie, jak jest przekonany, że w spotkaniu Resovii z AZS Nysą gospodarze okażą
się mało gościnni. - Nysa obok Górnika Radlin prezentuje się zdecydowanie najsłabiej
w lidze. Siatkarze Resovii z kolei po zwycięstwie nad Mostostalem z pewnością
uwierzyli we własne siły. Nie sądzę, by w tym spotkaniu oddali choćby jeden punkt
rywalowi - kończy szef Wydziału Szkolenia Związku.
Sobota, 6 listopada:
AZS Politechnika Warszawa - Mostostal Azoty Kędzierzyn-Koźle godz. 14.00 - transmisja
TV4
Górnik Radlin - KP Polska Energia Sosnowiec godz.17.00
Jastrzębski Węgiel - Skra Bełchatów godz.17.00
AKS Resovia Rzeszów - AZS Nysa godz.17.00
niedziela, 7 listopada
PZU AZS Olsztyn - Pamapol Domex AZS Częstochowa godz. 15.00 - transmisja
TV4
|