Reprezentacje
Ekstraklasa
I Liga
II Liga
Rozgrywki młodzieżowe
Siatkówka plażowa
FIVB CEV
Nasi Partnerzy
















Adidas Sklepy



Polska Siatkówka
Magazyn Siatkówka



Wiadomości

powrót powrót

ME Kobiet: Polska-Rosja 3:1

2009-09-30 19:29



Reprezentacja Polski pokonała Rosję 3:1 (24:26, 25:22, 25:22, 25:22) w swoim drugim meczu fazy play off Mistrzostw Europy Kobiet w Piłce siatkowej 2009 i wciąż ma spore szansę na awans do półfinału tej imprezy.


Nie trzeba długich odpraw taktycznych, żeby siatkarki wiedziały, o co był ten mecz. Ba, każdy kibic wiedział, że porażka zamykała Polkom drogę do podium, natomiast Rosjanki w razie przegranej mogły jeszcze liczyć na pomoc matematyki i Bułgarek.

Po to są odprawy taktyczne, żeby przypomnieć zawodniczkom to, co i tak wiedzą – jak pokonać Rosję. Wszystkie uwagi Polki przyjęły do wiadomości i ani się obejrzeliśmy, jak trener Władimir Kuziutkin musiał prosić o przerwę. Stroił miny, coś tam kombinował, aż wreszcie coś wymyślił. Efekt taki, że „sborna” błyskawicznie odrobiła sześciopunktową stratę, a na trybunach kibice zastanawiali się, czy można oddać seta prowadząc 16:10. Można, choć nikt nie potrafi wytłumaczyć – jak?

Drugi set bardzo długo przypominał wierną kopię pierwszego – przerwy techniczne przy stanie 8:4 i 16:10, potem 21:20 dla Polski. Na szczęście, w końcówce polskim  siatkarkom znudził się plagiat – były dokładne w przyjęciu, uważne w obronie, skuteczne w ataku, a kropkę nad setem postawiły wygrywającą zagrywką. To logiczne zakończenie partii, w której aż sześć punktów zdobyły bezpośrednio z serwisu.

W trzeciej partii kłopoty zaczęły się dużo wcześniej – biało-czerwone prowadziły 7:5, ale po kilku błędach zrobiło się 8:11. Piotr Makowski, nadal zastępujący Jerzego Matlaka, wezwał drużynę na krótką naradę. Pomogło, i to na długo – przewaga Rosjanek bardzo powoli, ale systematycznie topniała. Polki odzyskały prowadzenie tuż przed drugą przerwą techniczną, a po wznowieniu gry nie pozwoliły choćby na jeden remis.

Czwarty set - 2:1 w setach, 8:3… Co w takiej sytuacji mogą powiedzieć trenerzy? Makowskiemu łatwiej – tak trzymać i tyle.  A Kuziutkin? Mógł mówić co chciał, ale podopieczne go nie słuchały. Owszem, słyszały, co do nich mówił, czego od nich chciał, ale punkty zdobywały praktycznie tylko wtedy, gdy Polkom zdarzył się błąd nie do naprawienia. Bo z drobniejszych kłopotów potrafiły jakoś wybrnąć.

No i co najważniejsze, ten set zakończył się identycznie jak dwa poprzednie – 25:22 dla Polski. Podium się przybliża, ale przed ostatnim dniem drugiej fazy grupowej nasz zespół nadal zajmuje trzecie miejsce. Żeby zająć drugie – trzeba będzie liczyć na pomoc  Holenderek.

Polska: Barańska, Bednarek-Kasza, Sadurek, Gajgał, Jagieło, Kaczor, Zenik (libero) oraz Bamber, Bełcik, Pykosz, Maj



















Galeria | Sklep | Upominki | Ciekawe strony | Chat | Forum | RSS


PZPS © 2005 Produced by JMC. Powered by Contentia CMS.