powrót

Marcin Możdżonek: Próbujemy się przełamać

2009-11-22 15:47

- Mobilizowaliśmy się tak samo jak przed każdym meczem, tylko tym razem nam się udało. Było nerwowo, ale nic nam już nie pozostało. Turniej gramy źle, słabo. Nie powiem, że jesteśmy źle przygotowani, to wina wielu czynników, że gramy tak, a nie inaczej. Możemy z tego turnieju wyciągnąć dla siebie naukę gry w takich ciężkich momentach, gdy jesteśmy zmęczeni, gdy nic nam nie idzie i gdy jesteśmy stosunkowo słabo zgrani. Wszystko w Japonii idzie nam pod górę, ale próbujemy to przełamać - powiedział po meczu Polska-Iran środkowy reprezentacji Polski, Marcin Możdżonek.

Na pytanie o coraz bardziej wyrównujący się poziom światowej siatkówki, Marcin odpowiedział – Tak, słabeuszy jest coraz mniej, ale z drugiej strony, po miesiącu wspólnego trenowania i przygotowywania się, obraz naszej gry wyglądałby zdecydowanie inaczej, po prostu lepiej. Pomijam kwestię składu zespołu, bo gra się zawsze tymi zawodnikami, których ma się w danej chwili do dyspozycji – dodał zawodnik.

Michał Bąkiewicz (przyjmujący, kapitan reprezentacji Polski):

Od początku trwania turnieju gramy tu bardzo źle. Dlatego bardzo nam zależało, żeby zrehabilitować się za dotychczasowe porażki. Chcieliśmy coś zmienić w naszej grze, podeszliśmy do tego spotkania maksymalnie skoncentrowani. Zagraliśmy agresywnie i z determinacją, walczyliśmy o każdą piłkę i pokazaliśmy charakter. Mam nadzieję, że zakończymy ten turniej z dwoma zwycięstwami i jutro pokonamy też Egipt.  

Daniel Castellani (trener reprezentacji Polski):

Gratuluję moim zawodnikom, bo pokazali dziś charakter. Pomimo problemów fizycznych wykrzesali z siebie resztki sił i zagrali agresywnie. To był dla nas bardzo ważny mecz, bo graliśmy o pierwsze zwycięstwo w turnieju. Bardzo nam zależało, żeby wzmocnić się psychicznie, a tylko zwycięstwo dawało nam taką możliwość. Chłopcy pokazali charakter, a Kuba Jarosz pobił rekord i zdobył 27 punktów, nikt do tej pory nie zdobył więcej punktów w jednym meczu podczas Pucharu Wielkich Mistrzów. Wierzę, że chłopcy pójdą za ciosem i wygrają też ostatnie spotkanie  - z Egiptem – powiedział trener reprezentacji Polski, Daniel Castellani.

Gratuluję też ekipie z Iranu, prezentowali dziś radosną i dobrą siatkówkę. To wielka frajda dla oglądających, gdy gra sprawia zawodnikom tyle radości. Irańczycy zagrali agresywnie i bardzo dobrze w obronie, widać, że uczą się siatkówki bardzo pilnie – dodał szkoleniowiec.  

*Z Nagoi Małgorzata Gotowiec