powrót

Podsumowanie 10. kolejki I ligi kobiet

2009-12-07 16:03

Za nami 10. kolejka I ligi kobiet, w której doszło do dwóch pojedynków pomiędzy czołowymi zespołami. Lider tabeli - Trefl Sopot podejmował ekipę wicelidera - EC Wybrzeże TPS Rumia, zaś AZS KSZO Ostrowiec Św. (3 miejsce) mierzył się z Chemikiem Police (4. miejsce).

W meczu na „szczycie” Trefl Sopot pokonał TPS Rumia 3:1. Dzięki temu powiększył przewagę nad rumską drużyną do sześciu punktów. Drużyna z Sopotu umocniła się po tym triumfie na fotelu lidera i jako jedyna ekipa w I lidze kobiet nie poniosła jeszcze porażki. W spotkaniu z TPS-em gospodynie stanęły na wysokości zadania i pewnie zgarnęły trzy punkty. Zwycięstwo to jednak nie przyszło łatwo podopiecznym trenera Edwarda Pawluna. Zawodniczki z Rumi stawiły opór, wygrały drugiego seta i momentami nawiązywały wyrównaną grę. Jak się później okazało, było to za mało na dobrze dysponowane zawodniczki Trefla. Rumianki doznały drugiej porażki w sezonie, lecz pozostały na drugim miejscu w ligowej tabeli. - Niekonsekwencja, brak woli walki do samego końca, dobicia przeciwnika, postawienia kropki nad „i” – oceniła dla internetowego serwisu klubu przyczyny porażki Kinga Kasprzak. Sopocianki w nadchodzącym tygodniu rozegrają rewanżowe spotkanie w ramach czwartej rundy Pucharu Polski z Legionovią we własnej hali, a w sobotę udadzą się na wyjazdowy mecz do Polic.

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski pewnie pokonał Chemik Police 3:0 i zrównał się ilością punktów zarówno z TPS-em Rumia, jak i Chemikiem. Ostrowiecka drużyna dzięki temu zwycięstwu awansowała na trzecią pozycję w tabeli, a w najbliższej serii gier zmierzy się we własnej hali z Remagum MOSiR Mysłowice. W drugim secie meczu z KSZO podopieczne Mariusza Bujka prowadziły 20:14 i nie zdołały przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Policzanki przegrały tę partię 21:25 i miało to wpływ na ich postawę w trzecim secie, którego również przegrały, tym razem w stosunku 13:25. – Cieszę się ze zwycięstwa, bo widać było, że Chemik jest dobry zespołem – mówił po meczu uśmiechnięty trener Murdza, chwaląc szczególnie libero Małgorzatę Soję.

Po dwóch porażkach w stosunku 2:3 Budowlane z Torunia pokonały Remagum MOSiR Mysłowice 3:1 i umocniły się na piątym miejscu w ligowej tabeli. - Najpierw graliśmy swoje, a przeciwnik na wiele pozwalał. Potem znowu stanęły mi przed oczami mecze z Rumią i Policami. Zaczęliśmy popełniać błędy, a MOSiR lepiej serwował i zrobiło się nerwowo - mówił dla „Gazety Pomorskiej” Mariusz Soja. Zmiana na stanowisku trenera w mysłowickiej drużynie nie przyniosła jak na razie rezultatu [Sebastian Michalak zastąpił Stanisława Guzaka – przyp. aut.]. Siatkarki z Mysłowic doznały siódmej porażki w obecnym sezonie i z dorobkiem zaledwie siedmiu „oczek” zajmują dziesiąte, przedostatnie miejsce w ligowej tabeli. Mysłowiczanki chcąc myśleć o zajęciu miejsca w pierwszej szóstce muszą się wspiąć na wyżyny swoich możliwości, co wcale nie będzie łatwe, biorąc pod uwagę ich dotychczasową postawę i dyspozycję.

Drużyna PLKS-u Pszczyna po raz drugi w tym tygodniu pokonała ekipę Sokoła Chorzów. Wcześniej, w środę, podopieczne Jarosława Bodysa w ramach czwartej rundy Pucharu Polski wygrały 3:2, a w sobotę odniosły zwycięstwo w stosunku 3:1. Ligowe zwycięstwo nad Sokołem było dosyć okazałe o czym świadczą wyniki wygranych przez pszczynianki setów (set I - 25:12, set III - 25:19, set IV - 25:15). Jedynie drugiego seta chorzowska drużyna rozstrzygnęła na swoją korzyść i wygrała go 25:23. Pszczyńska drużyna plasuje się na siódmym miejscu w tabeli i, podobnie jak Trefl Sopot, rozegra dwa mecze w nadchodzącym tygodniu - pierwszy rewanżowy w PP z Sokołem w Chorzowie, a drugi w ramach jedenastej kolejki z TPS-em w Rumi. Chorzowska drużyna poniosła trzecią porażkę z rzędu, a siódmą w obecnym sezonie. Z dorobkiem jedenastu punktów Sokół plasuje się na ósmym miejscu, a w najbliższą sobotę rozegra ważny mecz we własnej hali z Legionovią Legionowo. 

W spotkaniu dwóch beniaminków - Legionovii Legionowo i Jedynki Aleksandrów Łódzki lepsze okazały się gospodynie, które wygrały 3:1. Dzięki temu zwycięstwu tracą zaledwie jeden punkt do drużyny Sokoła Chorzów. Jedynka pomimo porażki pozostała na  szóstym miejscu w tabeli i ma punkt przewagi nad PLKS Pszczyna. W najbliższej kolejce Jedynka będzie pauzowała, ponieważ mecz z SMS Sosnowiec rozegrała awansem i wygrała to spotkanie 3:0.

Robert Sarna