powrót

Jerzy Matlak: zachować optymizm i spokój

2010-03-07 19:07

Trener reprezentacji kobiet Jerzy Matlak był w sobotę na meczu Enionu Energii MKS Dąbrowy Górniczej z Centrostalem Bydgoszcz (0:3), a w niedzielę oglądał spotkanie Stali Mielec z Organiką Budowlanymi Łódź (3:0). Następnie udał się do Wrocławia, gdzie w poniedziałek rozegrany zostanie kolejny mecz PlusLigi Kobiet. - Szukam kandydatek do kadry. Na pewno tego składu, który został stworzony na mistrzostwa Europy i zdobył w Łodzi brązowy medal utrzymać się nie da. Potrzebne będą zmienniczki - powiedział polski szkoleniowiec.

W meczach, które widział Jerzy Matlak padły zaskakujące rozstrzygnięcia. Zespoły teoretycznie słabsze odniosły łatwe zwycięstwa. - Drużyny zagrożone spadkiem walczą z ogromną determinacją, stąd też padają niespodziewane wyniki. Wielkich odkryć, jeżeli chodzi o kandydatki do kadry, nie było. Zresztą nie spodziewałem się zbyt wiele. Zawodniczki, które wyróżniają się w klubie, nie muszą od razu nadawać się do wielkiego grania w reprezentacji - powiedział. Jerzy Matlak odwiedził również Szkołę Mistrzostwa Sportowego w Sosnowcu. - Patrzyłem na nasze najmłodsze dziewczyny, które prędzej czy później trafią do reprezentacji. W SMS-ie też trzeba szukać. W klubach na razie nie widać wielkiego tłumu zawodniczek nadających się do kadry. Mimo wszystko nie można narzekać i trzeba zachować optymizm oraz spokój - powiedział trener Matlak.

Jerzy Matlak doskonale zdaje sobie sprawę, że nie będzie mógł skorzystać ze wszystkich zawodniczek, które w 2009 roku przygotowywały się i grały w udanych dla nas mistrzostwach Europy. - Na pewno nie będę mógł korzystać ze wszystkich, które zechcę powołać. Niektóre zawodniczki mają swoje plany życiowe, inne zechcą podreperować zdrowie - powiedział.

Międzynarodowy sezon reprezentacja Polski rozpocznie turniejem w Montreux, który rozegrany zostanie w pierwszej połowie czerwca. - Rozgrywki ligowe skończą się 20 maja. Nie ma szans, żeby w Szwajcarii zagrały wszystkie nasze najlepsze. One muszą odpocząć. Reprezentacja będzie bardziej młodzieżowa. W okresie przygotowawczym rozegramy w Gdyni dwa mecze z Rosją, która przyleci do Polski na zgrupowanie. Odbędą się one tuż przed pierwszym turniejem Grand Prix, a miejscem jego rywalizacji będzie Gdynia - zakończył trener reprezentacji Polski, brązowego medalisty mistrzostw Europy.