powrót

Bartosz Księżarek: była spora szansa na podium

2010-08-04 11:19

W niedzielę w Porto polska para Piotr Kantor (MKS Dąbrowa Górnicza) i Bartosz Łosiak (Jastrzębski Węgiel) zdobyła złoty medal mistrzostw świata do 19 lat w siatkówce plażowej. W drodze na najwyższy stopień podium wyeliminowali oni inny duet w biało-czerwonych barwach Dawida Popka i Bartosza Księżarka 2:0 (21:19, 21:17). Zdaniem wielu fachowców, gdyby drabinka turniejowa ułożyła się inaczej, Polska w Porto zdobyłaby dwa medale. A tak Popek i Księżarek musieli pożegnać się z mistrzostwami w ćwierćfinale.

- Bardzo mile wspominam grę w turnieju w Porto. Wygraliśmy wiele meczów. Brązowych medalistów Niemców Lorenza Schuemanna i Dominika Storka pokonaliśmy w grupie łatwo 21:6 i 21:13. Była więc spora szansa na podium. Stało się tak jak się stało i nie ma co już teraz narzekać - powiedział Bartosz Księżarek. 

W Porto obie polskie pary spotkały się po raz trzeci. W dwóch poprzednich meczach przyszli mistrzowie świata do 19 lat wygrali po tie breakach. Raz było 15:13, drugi raz 16:14. Możemy więc śmiało powiedzieć, że w tej kategorii wiekowe mamy dwa równorzędne duety.

Obaj zawodnicy reprezentują UKS Jastarnia. Dawid Popek pochodzi z Juraty, a Bartosz Księżarek z Kędzierzyna-Koźla. W przypadku tego drugiego zawodnika natychmiast nasuwa się pytanie dlaczego nie próbuje swoich sił w siatkówce halowej. - Grałem cztery lata i byłem mistrzem Polski kadetów. Zostaliśmy jednak z Dawidem powołani do kadry plażowej i zdobyliśmy wicemistrzostwo Europy do 18 lat - mówi Bartosz Księżarek.

Bartosz Księżarek jest zadowolony ze zmiany siatkarskiej specjalizacji. - Jest bardzo fajnie grać dla Polski, być w reprezentacji kraju. Co dalej? Zobaczymy. Jest szansa, że otrzymamy "dziką kartę" na finałowy turniej mistrzostw Polski w Niechorzu. Nie mogliśmy grać w niektórych turniejach eliminacyjnych - powiedział Bartosz Księżarek i dodał, że w PlusLidze kibicuje oczywiście Zaksie Kędzierzyn-Koźle.

Eugeniusz Andrejuk