Reprezentacje
Ekstraklasa
I Liga
II Liga
Rozgrywki młodzieżowe
Siatkówka plażowa
FIVB CEV
Nasi Partnerzy
















Adidas Sklepy



Polska Siatkówka
Magazyn Siatkówka



Wiadomości

powrót powrót

Polska zagra z Włochami w finale mistrzostw Europy po horrorze z Rosją!

2005-09-24 21:00


Broniące tytułu Polki awansowały do finału mistrzostw Europy, w którym zmierzą sie z reprezentacją Włoch. W półfinale biało-czerwone wygrały w Zagrzebiu po horrorze z Rosją 3:2 (26:24, 25:22, 26:28, 20:25, 22:20). Polki prowadziły 2-0 w setach i 24:21 w trzeciej partii, ale nie wykorzystały 5 meczboli. W tie breaku miały 7 kolejnych i skończyły za w sumie 12. (!!!) piłką meczową, po drodze jednej broniąc...
 
POLSKA: Bełcik 6 pkt., Glinka 25, Mróz 15, Skowrońska 14, Rosner 10, Świeniewicz 27 i Zenik (l) oraz Mirek 4, Bamber, Śliwa, Przybysz 2 i Pycia.
ROSJA: Szeszenina 3 pkt., Gamowa 30, Godina 15, Merkułowa, Alimowa 10, Safronowa 19i Fadiejewa (l) oraz Borodakowa 8, Kabeszowa, Kurnosowa i Sażina 1; w rezerwie pozostała Żadan.
Sędziowali: Tufekczew (Bułgaria) i Cotoanta (Rumunia). Widzów: 1200.
 
– Za taki horror w trzecim secie nie powinienem mieć litości: bez względu na to, czy zawodniczki zdobędą złoty czy srebrny medal, do Warszawy wracają pieszo! Najwyżej z przerwą na odpoczynek w Częstochowie, aby mogły się pomodlić... – żartował na pomeczowej konferencji prasowej trener Andrzej Niemczyk.
Z kolei włoski trener rosyjskiej drużyny Giovanni Caprara miał wiele pretensji do bułgarskiego sędziego, Konstantina Tukfekczewa. Niemczyk skomentował to tak: – Ja wychowuję swój zespół w ten sposób, siebie też, że nie ważne, co było. Ważne, co jest. To, co sędzia widział, to jest ostateczna decyzja. Moim zdaniem ostatnią piłkę meczu prawidłowo odgwizdał (przełożenie rąk przez rosyjski blok – przyp. red.). Ale wcześniej popełniał błędy. Któż ich jednak nie popełnia – my je robimy, siatkarki, sędziowie...
 
Rzeczywiście, Bułgar w końcówce tie breaka pomylił się “sprawiedliwie”. Najpierw przy meczbolu dla Polski zaliczył jako autowy atak w linię Małgorzaty Glinki, mimo że liniowy wskazał, iż piłka była w boisku. Chwilę potem, przy jedynym meczbolu Rosjanek, dopatrzył się dotknięcia piłki przez blok przy autowym ataku rozpaczy (“pod górę”) Doroty Świeniewicz.
 
– Po czwartym secie nie miałyśmy wątpliwości: teraz albo nigdy – przyznała wyróżniająca się w tym meczu Milena Rosner. – Starałyśmy się zmotywować słowami: “trzeba złoić im dupska”. Właściwie to mówiłyśmy jeszcze dosadniej, ale to się nie nadaje do publikacji...
 
– O piątą partię byłam spokojna. Gorzej z dwiema poprzednimi, ponieważ widziałam, że schodzi z nas powietrze – dodała najlepsza w polskiej drużynie w tym spotkaniu Dorota Świeniewicz. – Bardzo nam wtedy brakowało dużego zaangażowania, agresji sportowej. Trudno mi powiedzieć, co było przyczyną niepowodzenia w trzecim secie. Człowiekowi czasem się wydaje, że wystarczy jeden atak i jest w finale, a tymczasem niepotrzebnie się rozpręża. Myślę, że należy cieszyć się z finału. Dwa lata temu, kiedy zdobywałyśmy w Turcji złoty medal, miałyśmy tylko dwa ważne starty w sezonie. A w tym roku aż cztery, stąd mniej było czasu na jeszcze lepsze przygotowanie pod względem fizycznym. Do Chorwacji przyjechałyśmy, aby awansować do czwórki, a nie bronić tytułu" – podsumowała niekwestionowana liderka polskiego zespołu.
 
W drugim półfinale Włochy gładko wygrały z Azerbejdżanem 3:0 (25:19, 25:19, 25:22). W niedzielę zatem Rosja i Azerbejdżan spotkają się w meczu o brązowe medale (16:30, TVP 1), a Polki powalczą z Włoszkami o złoto (19:00, TVP 3).
WŁOCHY: Lo Bianco 3 pkt., Togut 13, Del Core 11, Gioli 11, Anzanello 8, Ortolani 6 i Cardullo (l) oraz Cella; w rezerwie pozostały Barazza, Centoni, Luraschi i Rinieri.
AZERBEJDŻAN: O. Parchomienko 1 pkt., Mammadowa 22, Korkmaz 1, Szabowta 12, J. Parchomienko 1, Hasanowa 5 i Korotienko (l) oraz Agajewa; w rezerwie pozostały Gasimowa, Mammadjarowa, Poznjak i Siminjagina.
Sędziowali: Bjelić (Serbia i Czarnogóra) i Stipaniczew (Chorwacja). Widzów: 1200.
 
W sobotnich meczach o miejsca 5–8. Turcja wygrała z Chorwacją 3:1 (18:25, 25:22, 25:23, 25:22), a Holandia rozgromiła Serbię i Czarnogórę 3:0 (25:15, 25:11, 25:11). W niedzielę przegrane zagrają o 7. miejsce (12:00), a zwyciężczynie o 5. lokatę w ME (14:00).


Do pobrania:

POL-RUS_24-09-2005.pdf

AZE-ITA_24-09-2005.pdf



















Galeria | Sklep | Upominki | Ciekawe strony | Chat | Forum | RSS


PZPS © 2005 Produced by JMC. Powered by Contentia CMS.